Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-03-2013, 00:15   #89
Pinhead
 
Pinhead's Avatar
 
Reputacja: 1 Pinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputację
Magazyn broni
Atmosfera w magazynie broni była napięta i pełna niepewności. Śmierć jednego z nich i to z rąk, drugiego ocalałego była porażająca i napawała lękiem.
Informacja, że coś czai się w wentylacji oznaczała kolejne kłopoty. Kero mierzył w kratkę wentylacyjną z latarki i cały czas obserwował pozostałych członków ekipy.
Gdy wybrzmiało echo strzałów wszyscy faktycznie usłyszeli dziwne szuranie dobiegające z przewodu wentylacyjnego.
Odgłos z każdą sekundą się zbliżał, a to z kolei powodowało przyspieszony puls i natłok ponurych myśli.

Pomieszczenie hibernacyjne
Strzały, które oddała Lorna wręcz zmasakrowały pełzającego mężczyzną. Kobiecie słowo "zombi" nadal nie potrafiło przebić się do świadomości. Olbrzymia plama krwi i roztrzaskanego mózgu rosła u jej stóp. Całe jej ubranie było zaplamione od rozbryzgów krwi.
Na szczęście ktoś usłyszał jej krzyk i wzywanie pomocy. Nie była już z tym całym koszmarem sama.
Wolf popatrzył na jej dzieło zniszczenia i zapytał:
- Co tu się dzieje? - spytał. - Czemu go zabiłaś?
W pierwszym odruchu wymierzył broń w kobietę, ale już po chwili dostrzegł, że po ciele zmasakrowanego mężczyzny z pomieszczenie hibernacyjnego pełzną dwie kolejne osoby, kobieta i mężczyzna. Oboje mieli poranione twarze i pełne obłędu oczy.
- Wchuuuudziiiieeee tuuuuu - wybełkotał mężczyzna wpatrując się napastliwie w Lornę.
 
__________________
"Shake hands, we shall never be friends, all’s over"
A. E. Housman
Pinhead jest offline