Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-03-2013, 21:44   #39
JPCannon
 
JPCannon's Avatar
 
Reputacja: 1 JPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputację
Mężczyzna spokojnie słuchał Twoich słów. Nie zdawał się być zaskoczony żadnym z nich.

-Sporo pytań, lecz wcale Ci się nie dziwę. W dodatku widzę, że Twoja towarzyszka jest mniej chętna do rozmów, więc cieszę się, że wszystko od razu będę mógł wyjaśnić wam obojgu.

Po pierwsze nazywam się Obadaya Seen. Wybaczcie, że nie przedstawiłem się od razu, jednak nie to było wtedy najistotniejsze. Jeśli chodzi o moich towarzyszy to
- Mężczyzna wskazywał kolejno na największego z grupy, potem azjatę, a na końcu na kobietę -Hammerhead, Chan-Li i Sussane. Oczywiście nie są to może pełne imiona i nazwiska, jednak wolą by tak na nich mówić. Mylisz się jednak sądząc, że mają w sobie gen mutantów, czy innych niezwykłych istot. Ich umiejętności to tylko świetnie wytrenowane zdolności ciała i hart ducha. Cała trójka straciła bliskich przez Mefistofero. Aktualnie jesteśmy chyba ostatnią garstką broniących się mieszkańców St.Louis. Wybaczcie im oschłe nastawienie, ale trudno nam wierzyć w to, że ktoś daje radę się oprzeć mocy symbolu 667, po wszystkim co przeszli. Niestety z racji niewielkich możliwości, jedyne co mogliśmy dotąd robić to eliminować pojedynczych wysłanników Mefisto i zwyczajnie krzewić w ludziach dobro, by nie dali się mu tak łatwo opętać. Wy jednak broniliście się chyba całkiem nieźle, domyślam się więc, że na pewno nie jesteście typowymi ludźmi. Jeżeli naprawdę jesteście wyjątkowi to może w końcu udało by nam się wedrzeć do jego willi i zniszczyć to piekielne zło które zakrzewiło się w naszym mieście. Co do znaków, to nasz jest ochronny przed 667, a jak dotąd nie udało nam się go z nikogo usunąć. Jeśli jednak zniszczymy osobę która go stworzyła to może uda się ich pozbyć.

Będzie mi bardzo miło za wszelką darowiznę. Nie zależnie od Mefisto chcemy pomóc ludziom tego miasta i odnowić w nim wiarę w dobro.

Jeśli mogę wiedzieć, co takiego dokładniej potraficie, co mogło by nam się przydać w walce z Mefistoferro?
 
__________________
"Miłość której najbardziej potrzebujesz to Twoja własna do siebie samego"
JPCannon jest offline