Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-03-2013, 22:45   #40
ElaOP
 
ElaOP's Avatar
 
Reputacja: 1 ElaOP jest na bardzo dobrej drodzeElaOP jest na bardzo dobrej drodzeElaOP jest na bardzo dobrej drodzeElaOP jest na bardzo dobrej drodzeElaOP jest na bardzo dobrej drodzeElaOP jest na bardzo dobrej drodzeElaOP jest na bardzo dobrej drodzeElaOP jest na bardzo dobrej drodzeElaOP jest na bardzo dobrej drodzeElaOP jest na bardzo dobrej drodzeElaOP jest na bardzo dobrej drodze
Willy faktycznie była już mocno skonsternowana całą sytuacją. Tomas gada o jakiś demonach, facet przed nią jest jak jakiś anioł na ziemi, co się do diaska dzieje?! Nie miała jednak zamiaru udawać bezbronnej zagubionej duszyczki. Gdy usłyszała pytanie dotyczące jej zdolności, postanowiła naprawdę pokazać co potrafi. Odwróciła się na chwilę, oceniając trójkę przy wejściu. Po chwili spojrzała z powrotem na Obadaye. Patrzyła na niego jeszcze przez chwilkę. Jej ręka w tym czasie powędrowała do klamry paska, by po chwili okryć ją niewidzialnym całunem. Gdy tylko rozpłynęła się w powietrzu nagle Hammerhead podszedł dwa kroki bliżej i zaczął mówić.

-Nazywam się Willhelmina Jones i wcale nie jestem niechętna do rozmów. Po prostu aktualnie jedyne o czym myślę to to, by jak najszybciej zakończyć ten chory koszmar który dzieję się w okół mnie.- Co czulsze uszy mogły usłyszeć krok czy dwa gdzieś w głębi pomieszczenia za wszystkimi-To co potrafię widzisz na żywo. Poza kontrolowaniem ludzkimi umysłami i możliwością maskowania, potrafię jeszcze to-W tym momencie dość masywny, kontrolowany przez nią mężczyzna, uniósł się swobodnie w powietrze by zaraz potem stanąć na stole obok.-Do tego całkiem nieźle strzelam. Mam nadzieję, że to wystarczy by załatwić sprawę. Jeśli nie to jestem pewna, że zdolności mojego kolegi przypieczętują plan ataku.

Gdy tylko Willy skończyła mówić pojawiła się parę metrów od wszystkich. Patrzyła wyczekująco na Tomasa, licząc na to, że pokaże co potrafi, by przekonać tych ludzi do pomocy. Najwidoczniej tylko oni mogli ich teraz wesprzeć w walce z Mefistofero, więc ważne było by ich do siebie przekonać. Była tak owładnięta całą sytuacją, że darowała sobie nawet skanowanie umysłów. Wierzyła, że raczej sami powiedzą im wszystko co będzie dla nich aktualnie istotne. Chwilę po zakończeniu swojego pokazu, uwolniła też z pod kontroli Hammerheada tak by nie wyjść na wrogo nastawioną. Wyczyściła też jego pamięć z czasu kontroli by nie czuł do niej za to urazy.
 

Ostatnio edytowane przez ElaOP : 30-03-2013 o 22:49.
ElaOP jest offline