Nasty, Twoja postać cały czas ma takie same współczynniki. W niektórych osobowościach możesz uważać, że masz większe lub mniejsze, i być o tym na 100% przekonaną, ale one nadal są takie same. Taki już urok zaburzeń dysocjacyjnych
. Podawałem Ci już ich kod według ICD-10, jeśli chcesz poczytać.
Nie bierz tego tak do siebie. Jak to gdzieś napisałaś, nie masz doświadczenia z "tradycyjnych" RPG i biorę to pod uwagę. Też się kiedyś uczyłem. Ja akurat patrzę na to w ten sposób, że o im więcej punktów test udany lub nieudany, tym poważniejsze konsekwencje - i pozytywne, i negatywne. W BRP jest ponadto taka zasada, że jeżeli odnosi się sukces rzucając równo lub poniżej 1/5 umiejętności, to jest to wówczas sukces szczególny (tak na przyszłość).
Co do odrąbania łba: wcale bym się nie zdziwił. To był wybór: ryzykować i pomagać, czy nie. Wybory to istotna część przygody.
Svergrim: ależ Ben wcale nie musi
. Ma wybór