Mestoph zaczął żałować, że zgodził się na tą eskapadę. `A mogłem zostać w domu i nie jechać po żadne pergaminy...` Niestety- był już prawie wewnątrz więzienia i wycofanie się nie wchodziło w grę. Chyba, że chciałby by jego reputacja stała się jeszcze bardziej... zła. Wygładził więc po raz kolejny nerwowo włosy i wkroczył do Harrowstone.
__________________ Nieobecny |