Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-04-2013, 08:50   #64
SyskaXIII
 
SyskaXIII's Avatar
 
Reputacja: 1 SyskaXIII jest jak niezastąpione światło przewodnieSyskaXIII jest jak niezastąpione światło przewodnieSyskaXIII jest jak niezastąpione światło przewodnieSyskaXIII jest jak niezastąpione światło przewodnieSyskaXIII jest jak niezastąpione światło przewodnieSyskaXIII jest jak niezastąpione światło przewodnieSyskaXIII jest jak niezastąpione światło przewodnieSyskaXIII jest jak niezastąpione światło przewodnieSyskaXIII jest jak niezastąpione światło przewodnieSyskaXIII jest jak niezastąpione światło przewodnieSyskaXIII jest jak niezastąpione światło przewodnie
Furion po ujrzeniu przyjaciółki ciągniętej przez strażnika i wołającej o pomoc nie zastanawiał się ani przez moment. Instynktownie wręcz wyrzucił kilka nasionek w stronę strażnika i sprawił, że zaczęły się ona rozrastać. Dzięki temu strażnik został oplątany pnączami podobnymi do tych, które zatrzymały wszystkich na polanie. Te jednak były słabsze i nie wyrosły z ziemi. Tyrande czując swobodę od uścisku strażnika pobiegła szybko w stronę wybawicieli. W tym czasie strażnik, który nie mógł się ruszyć wywołał swoimi krzykami alarm w całym pałacu. Z tunelu dało się już usłyszeć hałasy wywołane biegnącymi gwardzistami królowej, którzy błyskawicznie zareagowali.

-Furionie, wszyscy są zamknięci w lochu o tam. - Tyrande wskazała tunel, z którego słychać było nadbiegających strażników.
-A Ilidan ? Gdzie jest mój brat?-krzyknął elf
-Ilidan jest u Azshary, o tam - wskazała palcem - Ale jemu nic nie grozi, spodobał się Azsharze.

Do sali za chwilę wbiegnie oddział elfickich gwardzistów.

*****

Dobrze było, że Tirasa tym razem zamknęli w jednej celi razem z innymi. Teraz mógł coś zrobić i nie był bezustannie pilnowany. Łańcuchy, które chciał zerwać były twarde jak skała jednak nawet one nie wytrzymały pod naporem siły Dreanei. Udało mu się zerwać wszystkie łańcuchy, które więziły grupę i nie wywołać alarmu. Jak się po chwili okazało alarm został wywołany gdzie indziej. Strażnicy nie zwrócili uwagi na więźniów, którzy próbują uciec. Po chwili więźniowie dostrzegli ośmiu gwardzistów i trzech strażników biegnących w stronę sali prowadzącej do komnaty królowej. Teraz nikt ich nie pilnował.

*****

-Vashij, sprawdź co ta za hałasy, głowa mnie od nich boli! - warknęła królowa na swoją służkę.
-Tak jest moja pani
-A ty mój drogi Ilidanie, bo tak cię zwą prawda ? Podejdź tu do mnie- kusząco zagadała młodszego Stromrage’a
 
__________________
"Widzieliście go ? Rycerz chędożony! Herbowy! trzy lwy w tarczy! Dwa srają, a trzeci warczy!"
SyskaXIII jest offline