Małolat zwrócił uwagę na skórznię znajdującą się w pomieszczeniu. Możliwe, że mi się przyda, nie macie nic przeciwko prawda ? Rzekł w eter niby do pozostałych ale widać było, że nie obchodzi go czy jest słuchany w tym momencie czy nie. - Niech tak będzie, ja wezmę wartę jako trzeci ale bądźcie w miarę blisko siebie, żebym nie musiał krzyczeć.
Bricks, obeznał się jeszcze w sprzęcie pozostawionym w pomieszczeniu i stwierdził, że lepiej będzie jeśli wszyscy będą zasłonięci tak jak Klaus. Przewrócił drugi stół przygotował się do drzemki, bo snem tego nazwać nie było można. -Szkoda, że nie zabrałem swoich kart.. powiedział do siebie pod nosem
__________________ "Widzieliście go ? Rycerz chędożony! Herbowy! trzy lwy w tarczy! Dwa srają, a trzeci warczy!"
Ostatnio edytowane przez SyskaXIII : 02-04-2013 o 14:51.
|