- Panowie, panowie... iii zwierzęta. Spokojnie. Siedzimy w tym gównie po uszy razem i razem z tego wyjdźmy. Póki jesteśmy tutaj zamknięci nie skaczmy sobie do gardeł... dosłownie. Nie dajmy Hakowi i jego przydupasom tej przyjemności i my się nim zajmijmy a nie sobą nawzajem. - wygłosił mowę małolat
__________________ "Widzieliście go ? Rycerz chędożony! Herbowy! trzy lwy w tarczy! Dwa srają, a trzeci warczy!" |