Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-04-2013, 10:32   #100
Luffy
 
Luffy's Avatar
 
Reputacja: 1 Luffy jest jak klejnot wśród skałLuffy jest jak klejnot wśród skałLuffy jest jak klejnot wśród skałLuffy jest jak klejnot wśród skałLuffy jest jak klejnot wśród skałLuffy jest jak klejnot wśród skałLuffy jest jak klejnot wśród skałLuffy jest jak klejnot wśród skałLuffy jest jak klejnot wśród skałLuffy jest jak klejnot wśród skałLuffy jest jak klejnot wśród skał
To zdecydowanie nie było zombie!! O ile na atak trupów, nawet jeśli dla żartów, przygotowywał się mentalnie przed hibernacją to na zmutowane macki w wentylacji nie był gotowy. To już nadawało się na horror klasy D. Jak nie niższej.

Szkoda, ze Kero zaczął strzelać, Adam miałby większą szansę zranić potwora no ale najważniejsze, że na razie byli cali. Wziął plecak z apteczką i przebrał się. Miał nadzieję, że Eva nie zobaczyła jak zagapił się na nią gdy zmieniała strój. Miał ochotę zostać w składzie z bronią i obmyślić sposób poradzenia sobie z ośmiornicą ale postanowił nie kłócić się. Widział że pozostali chcą jak najszybciej opuścić ten pokój.

Wziął jeszcze jeden plecak, żeby dać go Harremu i przeładował broń.
Skoro idziemy stąd, powinniśmy iść do pokoju hibernacyjnego, może to i ślepy zaułek ale przynajmniej nic nam nie wyskoczy na plecy a powoli się tego obawiam. Ja pójdę przodem, Eva w środku a Kero będzie pilnował tyłów. I zamknijmy dobrze za sobą nasz arsenał.

Jeśli nikt się nie sprzeciwi, Adam zacznie iść w kierunku z którego przyszli.
 
Luffy jest offline