Szarr wolał się nie odzywać, czując, że jakiekolwiek kłamstwo by wymyślił, nieznajoma w mig by je przejrzała. Zamiast tego postanowił czynić jak pozostali - zapewne pójść drogą wskazaną przez elfkę - zastanawia się jednocześnie czy będzie to ta sama droga, którą wybrał ich przewodnik. |