Ukrywając drobny żal nad straconą szansą na pokonwersowanie z "żywym trupem", wydobyła dla Harrego parę rękawiczek i maseczkę z bocznej kieszeni torby. Podała mu też swoje ochronne okulary. Zrezygnowała za to z dzielenia się obawami na temat zagrożenia przeniesieniem się choroby na kolejnych mieszkańców bunkra.
- Musimy się jak najszybciej umyć - poinformowała Wolfa spokojnym tonem (najważniejsze to zająć się bieżącymi problemami), po czym podeszła do Immiego, wyjęła mu z ręki latarkę a pod nos podsunęła sole trzeźwiące. Jeśli to nie pomoże, zaaplikuje mu mocniejszą mieszankę, a potem dołączy do prób wciśnięcia ciał z powrotem do wnętrza sali. Byle jak najszybciej zatrzasnąć te drzwi.
Ostatnio edytowane przez Ereszamagi : 03-04-2013 o 14:45.
|