- Dzięki - powiedział Harry, zakładając rękawiczki. - Spróbuj ożywić Immiego. Może ci się uda...
Dokończył szykowanie się, zakładając maseczkę i okulary, a potem, wspomagając się ściągniętą z Immiego kurtką, zabrał się za wpychanie truposzy z powrotem do sali, z której wylazły. |