Gaston olał przekomarzanki Alexa z Klausem i z kawałkiem kiełbasy w ręku podążył za zapachem, który wyczuwał od dłuższego czasu. Zapach gówna był charakterystyczny i raczej nie dziwny w takim miejscu, ale zapach wymieszanych ze sobą wielu gówien, znamionował bliską obecność kanału. Przemytnik nie pomylił się w rogu pod jednym z wieszaków na zbroję znajdowała się kratka, a pod nią był ściek. Otwór prowadzący do gnojówki nie był zbyt wielki, ale człowiek powinien się przecisnąć, problemem była wmurowana w podłogę kratka.
- "Rzeźnik"? -zapytał Reinharda - Dasz radę wyrwać to żelastwo? |