Thronaar stara się, kątem oka, śledzić towarzyszy elfki, starając się stwierdzić co zrobią po schowaniu się w dżungli. Gdy odezwała się do niego nieznajoma opowiedział.
- Powinniśmy trafić sami, wielkie dzięki za tak szczodrą propozycję, lecz nie chciał bym Cię od twoich towarzyszy oddzielać. - w tym momencie skierował swój wzrok w miejsce, gdzie ostatni raz ich widział. - A tak w ogóle, to tam skąd pochodzę, zwą mnie Thronaar. - po czym skłonił się w pożegnalnym geście.
Gdy Eriden szarpnęła krasnoluda, ten wzruszy ramionami i pokaże na migi, że mogą być obserwowani. Jeżeli zostaną sami, wtedy szepcząc, w paru słowach opisze co się stało.
__________________ Nic nie zostanie zapomniane;
Nic nie zostanie wybaczone. |