Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-04-2013, 19:08   #13
Szarlej
 
Szarlej's Avatar
 
Reputacja: 1 Szarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputację
Co do mechaniki z walki z pierwszej edycji wypróbuję ją. Wygląda sensowniej chociaż ciągle to czego szukam (żebym ja wiedział czego )



Cytat:
Zgadzam się z opinią że mechanika ołowiu znacznie spowalnia grę. Tabelki wyglądają ciekawie i są sensowne, jednak też dają dodatkowe problemy:
- mamy dodatkowy rzut
- tabelki będą musiały być zawsze pod nosem.
Mam też kilka pytań:
- Czy wyrzucenie "1" podczas testu dalej podnosi obrażenia modyfikując cały wynik tabelki? Czy powoduje rzut dodatkowej kości i wybór korzystniejszego wyniku?
- Jak wpływają różne rodzaje amunicji (FMJ,HP,LRN) na tabelki? Czy tutaj idziemy na łatwizne i stwierdzamy ze tylko kaliber nas interesuje?
Tabelki osobiście znam na pamięć (w końcu je układałem) do tego jedna kartka A4 przed MG to jak dla mnie sensowna cena. Mechanika nie jest idealna ale sprawdza się fajnie.

1 na kości podnosi obrażenia o poziom obrażenia z tabelki. W wypadku krytyka... Cóż, u mnie ciężko odratować kogoś po zwykłym (raz dałem taką możliwość z racji na posiadanie przez NPCa kamizelki).
Co do amunicji to wszelkie grzybkujące/rozrywające również podnoszą o poziom jednak gorzej przebijają pancerz. FMJ biorę pod uwagę przy obliczaniu pancerza. Nie bawię się w mniejsze obrażenia (w shimie nie ma to sensu) może bym zmniejszył karę od ran. Z nabojami LRN osobiście się nie spotkałem, mógłbyś przybliżyć temat?


Cytat:
Propozycje z mojej strony:
Testy
Neuroshima 1.0 przewidywała dwa bardzo różniące się rodzaje rzutów. Testy bojowe - rzucane na 1,2 lub 3K20 kościach oraz wszystkie pozostałe testy rzucane na 3K20 wymagając dwóch sukcesów w teście.
Neuroshima 1,5 idzie o krok dalej wprowadzając trzeci rodzaj rzutu - Walka wręcz. Kiślu jest sporo i wszystkie plusy za świetny klimat i styl podręcznika można spłukać w kiblu. Po co komplikować?

Propozycja: Niech każda akcja będzie traktowana testowana na 3K20 i patrzmy ile kości nam zda:
0 zdanych kości - Fatalna porażka, MG wymyśla bardzo brzydki skutek uboczny.
1 kość zdała - porażka, ale taka bez fajerwerek. Czyli lekarz udzielający pierwszej pomocy nie dobije pacjenta. Zwyczajnie mu nie pomoże i jego stan się nie zmienia (chyba że krwawi)
2 kości zdały - Udany test
3 kości zdały - wyjątkowy sukces! Nie będę wnika w szczegóły. Ale dla przykładu, może to oznaczać podniesienie obrażeń w walce. Szybszą naprawę sprzętu. Wyprodukowanie amunicji bardzo dobrej jakości itd.

Dodatkowo:
Wynik "1" ułatwia test o poziom (tak jak było)
Wynik "20" jest automatyczną porażką na tej kości, dodatkowo broń strzelecka testuje zacięcie na tym wyniku. Można zastosować zasady zacięcia zamieszczone w ołowiu lub jakiś własny sensowny system.
Mój to:
1-10 - obniżenie obrażeń o poziom
1-15 - zacięcie do końca tury. Atakując bez broni (gołe pięści/stopy) oznacza to samookaleczenie raną Draśnięcie
16-19 - zacięcie do końca walki (spadek niezawodności broni o jeden poziom). Atakując bez broni (gołe pięści/stopy) oznacza to samookaleczenie raną lekką.
20 - Broń jest "Kaput" Atakując bez broni (gołe pięści/stopy) oznacza to samookaleczenie ciężką raną.

Niezawodna - rzucamy dodatkową kość podczas testu na zacięcie i wybieramy korzystniejszy wynik.
Niezawodna (nie zacina się) - rzucamy dwie dodatkowe kość podczas testu na zacięcie i wybieramy korzystniejszy wynik.

Zawodna broń działa podobnie tylko na odwrót.
1 i 20 traktuje jako podniesienie/obniżenie poziomu plus zmieniam opis fabularny. Próbowałem kiedyś uznawać je za automatyczny sukces/porażkę ale zbyt często występowały. Obecnie traktuje tak dwie jedynki lub dwudziestki.

Co do zacięcia zostałem przy standardowej mechanice z shimy. W wypadku 20 w walce wręcz ułatwiałem dla przeciwnika o poziom trafienie w tej turze (wystawienie się). W wypadku niezdania na wszystkich trzech kościach i wyrzuceniu 20 było to coś bardziej niekorzystnego (strata broni, zranienie się...)

Co do mechaniki walki dystansowej to wolę zostawić tak jak jest. Zmienię tylko, że w wypadku celowania tylko jedna kość odpowiada za zacięcie.
 
__________________
[...]póki pokrętna nowomowa
zakalcem w ustach nie wyrośnie,
dopóki prawdę nazywamy, nieustępliwie ćwicząc wargi,
w mowie Miłosza, w mowie Skargi - przetrwamy [...]
Szarlej jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem