Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-04-2013, 09:02   #88
Tom Atos
 
Tom Atos's Avatar
 
Reputacja: 1 Tom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputację
Bariera językowa znikała wraz z ilością pochłanianego alkoholu i James coraz bardziej spoufalał się z pułkownikiem. Wprawdzie nie mógł się dogadać z Ratzulem co do tego, czy NEP jest kontrrewolucją, czy złem koniecznym, ale już wspólne śpiewanie międzynarodówki szło im znacznie lepiej.

Co prawda każdy śpiewał w swoim języku, to jednak trzymali linię melodyczną i wyszło nieźle. Z pijackim rozczuleniem pod koniec imprezy James zaprosił towarzysza pułkownika do USA, by zrobił porządek z tym krwiopijcą i imperialistyczną świnią Henrym Fordem, na co Wania Ratzul obiecał, że powiesi kapitalistę na najwyższym drzewie w Central Parku.

Mniej zaprawiony w pijackich bojach Mac musiał szybciej od pułkownika udać się na spoczynek. Strzelili więc na pożegnanie dwa razy niedźwiedzia i raz karpia, po czym pożegnali się jak para najlepszych przyjaciół pewni, że światowa rewolucja zwycięży od Nowego Jorku po San Francisco i od Moskwy po Lizbonę.

Mac poszedł do swego pokoju nucąc:

Rządzący światem samowładnie
Królowie kopalń, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.


Wygodne łóżeczko już czekało na niego. Jakże człowiek docenia taki luksus po kilku dniach nocowania na mrozie w namiocie. Uśpiony trudami duch przygody znów zaczął się w nim budzić.

- Yeti, Ty śnieżny sukinsynu zaciągnę Cię do Ameryki za uszy. – stwierdził dziarsko.

Czuł się niczym bohater, gigant rewolucji i zbawca świata w jednym, tylko … tylko coś go kręciło w brzuchu. Czknął potężnie wydobywając z ust odór przetrawionej wódy. Za dużo alkoholu zmogło giganta i zapadł w pijacki sen.
Tymczasem za oknami znów zaczął padać śnieg.
 
Tom Atos jest offline