Campo Viejo

Wszystko co umotywuje gracza do zaangażowania w sesję jest dobre więc fajna inicjatywa.



Nie wiem czy mam bardziej konstruktywne propozycje czy krytyczną opinię na ten temat, ale postaram się napisać jak to widzę. Jeżeli ten temat był wałkowany przy tym Netopreku z WODa, to przepraszam, nie czytałem nic na tamten temat. Najbardziej zgadzam się z punktem widzenia przedmówczyni, bo mam bardzo podobne odczucia i zdanie na temat "najlepszych postów".

Przede wszystkim uważam, że taka jedna plakietka „najlepszy post” to zbyt szeroka ksywka, brakuje temu konkretności. Taka nagroda za „najlepszy post” automatycznie kojarzy się, przynajmniej mi z najlepszym Graczem, a bzdurą jest, że ten co ładnie pisze musi być koniecznie tym świetnym Graczem. Niby gramy piórem w pbf ale w rpg bardziej idzie o grę jak literackość. O treść jak formę. Znaleźć Gracza, który pisze równie dobrze co gra nie jest tak łatwo. Znam wielu wspaniałych Graczy, którzy zwyczajnie nie potrafią ładnie operować słowem, styl mają szorstki i zwięzły i choć zagrania mają bezbłędne, humor specyficzny a postacie niebanalne, to nie ma do tego, jak to zostało już wyżej dobrze nazwane, „efekciarskiej” otoczki.

Także przede wszystkim proponuję, aby nie kojarzyć takiego wyróżnienia z jakością gracza jako prowadzącego postać, lecz raczej literackością. Obiektywnym może być tylko MG, współgracz i wierny czytelnik sesji, który wie co się dzieje. Wręcz wyróżnianie „pięknych postów” może nawet zniechęcać tych, którym bozia nie dała talentu do pisania jak mają czuć się gorsi, że ich gra nie zostaje nagradzana. Być powodem frustracji i zniechęcenia. Bo nawet jak gorzej piszący Gracz będzie wkładał dużo czasu i wysiłku w posta, to bez talentu zawsze przegra z tym „literatem”... Że ktoś kto sie teoretycznie często spóźnia, pisze na ostatnią chwilę, pisze banialuki, nie jest komunikatywny a i często mało sympatyczny zgarnia cukierki, bo mu pisanie przychodzi łatwo.... Albo odwrotnie. Ten co pisze świetnie ale jest mało lubiany jest pomijany lub głosują na niego darzący go sympatią, "znający się z widzenia nicków" lub nie znający się wcale.

Bo jeśli chodzi o "literackość" a dokładniej grafomaństwo, to bardziej to pasuje do konceptu nagrody za pojedynczego posta, bo o wiele łatwiej wyróżniać przeczytawszy nie znając kontekstu, żeby stwierdzić, że”super post, niezły styl, dobry humor, tak głosuję bo to wyjątkowy post”... Bo napisane fajnie. A to, że grac może pisać o banialukach, nie odgrywać własnej postaci zgodnie z jej charakterem, z punktu widzenia systemu, realiów lub wątków w sesji lub nawet pisać zwyczajnie głupoty, to kto to będzie wiedział? Tylko MG, współgracze i czytelnicy sesji. Nie chce mi sie wierzyć, że sesje są przez wielu nie biorących w nich udział śledzone na tyle obiektywnie, aby oceniać wiele więcej jak poziom stylu tudzież poczucia humoru.

Wyciągając wnioski trzeba zadbać, aby „najlepszy post” miał swoją bardziej obiektywną definicję, kategorię i nie był ogólnym wyznacznikiem jakości Gracza, bo może być i tak, że MG zwracający na tę nagrodę uwagę, może się rozczarować przyjmując do sesji "literata", który pisze sobie a muzom...

W najlepszym "poście literackim" powinno oceniać się więc ogólną stylistykę i klimat.

Tak sformułować tę plakietkę, aby wyraźniej zaznaczyć, że ocenia się przede wszystkim pióro a nie grę.

Ponadto, za każdą przyznaną nagrodę dać uzasadnienie dlaczego nagroda została przyznana przez czytelników.

Jakże częściej dajemy repki, bo: „super post, świetny styl, plastyczne opisy”. Dobrze sprzedające się posty. Inaczej wszyscy, którzy odpisują szybko, sumiennie a ich gra wynika z ich dobrego prowadzenia postaci i ciekawych zagrań na tle wydarzeń sesji a nie pojedynczego posta mogą być często pomijani, kiedy błyskotliwi będą statystycznie częściej słuchać śpiewane im do uszka „twinkle, twinkle little star”.

Reasumując taka nagroda to tylko zachęta do lepszego pisania i operowania słowem lecz nie jedyny wyznacznik szufladkujący jakość tego Gracza. Jak już pisałem użytkownik świetnie piszący i spełniający jednocześnie wszystkie „warunki” bycia świetnym graczem, to rzadkość na tle ogółu użytkowników. Zresztą czy nie ma też i tak, że do napisania jednego posta przy użycia google docs, jakże często trafia do niego "literackość" współgraczy i/lub MG?

Chcąc nadać temu jakis obiektywny wydźwięk, skoro ma to być widoczne na całym forum, to nagroda powinna nazywać się "Literacik Sci-fi" abo jak kto woli "Grafomanik Si-fi", "Piszący z muzami Sci-fi", etc..

 

__________________
"Lust for Life" Iggy Pop
'S'all good, man Jimmy McGill