Wątek: [AMA]CyberCore
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-04-2013, 17:20   #1
Fiath
 
Fiath's Avatar
 
Reputacja: 1 Fiath ma wspaniałą reputacjęFiath ma wspaniałą reputacjęFiath ma wspaniałą reputacjęFiath ma wspaniałą reputacjęFiath ma wspaniałą reputacjęFiath ma wspaniałą reputacjęFiath ma wspaniałą reputacjęFiath ma wspaniałą reputacjęFiath ma wspaniałą reputacjęFiath ma wspaniałą reputacjęFiath ma wspaniałą reputację
[AMA]CyberCore

@Cyberchan/b/
A6: Mistrzostwa jpn są już jutro?
23:54
Ogre: Aye~!
23:55
Yoki: Znudzony czekaniem?
23:58
A6: Kinda.
23:58
Ogre: Yoki~ Jak wyniki?
23:59
Yoki: Trochę już ich jest.
00:00
Pi: Yoki!
00:00
Yoki: Ale są zastrzeżone.
00:01
Ogre: Czyli nic nie potwierdzisz, eeh?
00:03
Yoki: Ani nie zaprzeczę.
00:04
A6: To prawda, że Sleep rzuca mięsem na scene?
00:11
Pi: Zgadza się.
00:12
Yoki: Jakby za mało mieli konfliktów.
00:13
Ogre: Może sami się rozpadną~! Tyle roboty mniej.
00:13
Pi: Jeżeli sami się rozpadniemy, to po co marnujesz na nas całe życie?
00:13
Ogre: ._.
00:23
=Subject closed: off-topic, saging.=

CYBERCORE
Layer 01: Fail line
18:32
[MEDIA]http://www.youtube.com/watch?v=jX6kn9_U8qk[/MEDIA]
Czerwonowłosa kobieta przyglądała się zamkniętym drzwiom z skrzywionym uśmiechem. Za oknem deszcz wybijał żałobny wręcz rytm. Niby nie działo się nicy specjalnego, jednak coś się jej nie podobało. Może zaczynał się okres? Przecież to nie tak, aby miała większe zmartwienia od kiedy przeniosła się do działu organizacyjnego. Mniej roboty w laboratorium, mniej kreacji i mniej obowiązków.
Z drugiej strony teraz musiała działać równo z zegarkiem.
Rzuciła swoim ciałem w bok, wprawiając krzesło w ruch. Obróciło się ono grzecznie w stronę kamery. Kopnęła lekko listwę, włączając urządzenie. Stream rozpoczął się automatycznie.
Błękitne oczy, rude włosy, gładka skóra, biała koszula i kremowy płaszcz. Taki obraz postaci ujrzeli zgromadzeni w holu olbrzymiego wieżowca uczestnicy dwudziestego pierwszego turnieju battlecore japan. Część z nich od dawna już tu siedziała, czekając aż olbrzymi ekran w końcu się rozświetli. Teraz wydali z siebie odrobinę ulgi i zadowolenia w pojedynczym westchnieniu.
- Gratuluję zgromadzonym przejścia tury kwalifikacyjnej. Prawidłowy turniej rozpocznie się już jutro. Nazywam się Ruby Wei i będę waszą informatorką oraz jednym z sędziów na przyszłych pojedynkach. - stream miał charakter niezwykle oficjalny, co wydawać się mogło dosyć męczące dla co po niektórych. - Na czas zawodów, każdemu z was na podstawie numeru kwalifikacyjnego przeznaczono lokum w wieżowcu. Zarazem na wyższych piętrach znajdują się siłownie i sale gimnastyczne oraz kilka ośrodków rekreacyjnych. W okolicach budynku znajdują się również cztery areny, dostęp do nich jest jednak zabroniony. Zarazem na terenie turnieju zabrania się wszczynania bójek oraz spożywania alkoholu. Nie jesteście jednak zobowiązani do korzystania z budynku i oczekuje się od was wyłącznie pojawienia się na arenie na czas rozpoczęcia meczy w których uczestniczycie. - Twarz prezenterki nagle zniknęła aby ustąpić miejsca tabeli przedstawiającej pary ponumerowanych imion i nazwisk, oraz w niektórych przypadkach pseudonimów.
- Oto rozkład jutrzejszych pojedynków. - zakomunikowała Ruby o oczywistym.
Wszyscy zgromadzeni skierowali wzrok na tabele poszukując swojego imienia.
Czarnowłosa dziewczyna o jasnej cerze była chyba najbliżej ekranu z wszystkich obecnych. Szybko lustrowała każde kolejne imię, aż w końcu znalazła.

Arena I
11:35
NR.13 "Katyusha" vs NR.6 "Nail Bang"
Walka z mistrzem na powitanie. Nie brzmiało to jak największy wynik szczęścia. Z drugiej strony nie pamiętała aby jej oponent prezentował jakiekolwiek zdolności. Wręcz przeciwnie, ośmieszył się jeszcze przed otwarciem kwalifikacji.

Oparty o jedną z kolumn chłopak miał całkiem dobry widok na ekran. Widać było masa nie rozumiała, że w kinie należy zakupić miejsca w ostatnich rzędach. Jego dzikie spojrzenie nie potrzebowało dużej ilości czasu na znalezienie własnego miana.

Arena III
14:22
NR.45 "Gustaw" vs NR.17 "C0P-C4T"
Numeryczny zapis. Już w pierwszej turze miał zmierzyć się z stuprocentowym tworem mechaniki. Androidzi nie dostawali zwykłych imion aby nikt ich nie pomylił z faktycznym człowiekiem. I dobrze. Pytanie czy maszyna zdolna do nauki i rozwoju jest w stanie rozwinąć się ponad umiejętności człowieka?

Nieco pozbawiony emocji wzrok z przeciwnego końca sali również wpatrywał się w wyniki losowania. Czy ktokolwiek stanie mu na przeszkodzie aby dowieść, o wyższości sztuki nowożytniej ponad pojedyncze mistrzostwa?

Arena VI
18:32
NR.51 "Bái lóng" vs NR.1 "Kuro Butt"
"Kuro Butt". Seed i jeden z pełnoprawnych mistrzów biorących udział w turnieju. Czy perfekcjonista karate jest jakimkolwiek zagrożeniem dla nieograniczonej zdolności adaptacji? Nadchodziła świetna okazja aby się o tym przekonać.

- Tablice znajdują się również na stronie turnieju. W pokojach znajdują się jednostki PC. Życzymy powodzenia w jutrzejszych rozgrywkach. -
Głos Ruby zakończył wprowadzenie.

Stało się. Wszyscy byli zgromadzeni w jednym miejscu i wkrótce mieli zacząć walkę między sobą o tytuł mistrzowski. W tym momencie nikt nie był jeszcze w stanie wytypować pewnego zwycięzcy. Wielu ruszyło do wind aby rozlokować się w swoich pokojach, inni migiem ruszyli na miasto odreagować, mimo nieznośnej pogody. Cóż, tak właśnie wygląda cisza przed burzą. No, może nie do końca. Uderzenia deszczu o stalową powierzchnię były niezwykle nieznośne.
 
Fiath jest offline