Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-04-2013, 20:00   #96
wysłannik
Wiedźmołap
 
wysłannik's Avatar
 
Reputacja: 1 wysłannik ma wspaniałą reputacjęwysłannik ma wspaniałą reputacjęwysłannik ma wspaniałą reputacjęwysłannik ma wspaniałą reputacjęwysłannik ma wspaniałą reputacjęwysłannik ma wspaniałą reputacjęwysłannik ma wspaniałą reputacjęwysłannik ma wspaniałą reputacjęwysłannik ma wspaniałą reputacjęwysłannik ma wspaniałą reputacjęwysłannik ma wspaniałą reputację
Walka w której Flakorwij po raz kolejny czuł się wyśmienicie. Rozwalił paru żołnierzy Imperium ale niestety sam odniósł parę mniej i bardziej szkodliwych ran. Na całe szczęście konował orkowy dobrze wiedział jak takimi ranami się zając, dlatego ork dość szybko poczuł się lepiej. W całym zamieszaniu nie zwrócił uwagi czy zakuty w pełną płytową zbroje rycerz padł a jeżeli padł, to nie widział w jakim momencie i kto go ubił. Jednak cała ta walka i mordobicie skłoniło tępego jak przecinak Flakorwij do pewnej refleksji, którą wyraził nagłos - Od takej jatki to mi siem topur tempi. Muszem se go naoszczyć rzeby jeszcze obaczyć co ludki majom w lepkach.

***

Żarcia faktycznie było pod dostatkiem. Przez pierwszy dzień po oblężeniu Flakorwij niemalże ciągle coś żarł, chrupał, gryzł i przeżuwał. W większości były to pewnie ciała ludzi, ale nie wiadomo do końca, bo ork podnosił i wsadzał do swojej śmierdzącej gęby wszystko, co wyglądało smakowicie.

Flakorwij siedział gdzieś pod jakimś domem i rzucał swoje mało inteligentne spojrzenie na każdego przechodzącego obok orka bądź gobosa. Siedziało mu się niezwykle wygodnie, bowiem siedział swoim sporym dupskiem w starej, niedużej studni, co idealnie sprawowało funkcje wygodnego tronu. Gdy jego wódz się odezwał Flakorwij słuchał uważnie by nie zapomnieć jakiegoś szczegółu.
- Dziwnego problema? - ork podrapał się po głowie - No to suchamy wodza.
Wódz zaczął wyjaśniać sprawę.
- Ja żem mojim tempym łepem zaczaił. Wodzu daje nam kolejne barco warznowskie zadanie. Jak bendom tam jakie wrogowie do klepania to bendom mnieli wyklepane mordy w drugom strone. No i przeniesiem cosik ciekaweko do rzarcia.
 
__________________
"Inkwizycja tylko wykonuje obowiązki, jakie na nią nałożono. Strach przed nią jest zbyteczny; nienawiść do niej, to herezja." - Gabriel Angelos, Kapitan 3 Kompanii Krwawych Kruków.
wysłannik jest offline