Nie mam pojęcia, czy już ktoś prowadził sesje w takim klimacie, ale Battlestar Galactica, dopóki nie przekształciła się w nędzne religious fiction (zawsze trudno mi wyłapać ten moment, a myślę, że to gdzieś na przełomie sezonu 2 i 3... sezon 4 i zakończenie to już w ogóle totalna porażka), to jeden z lepszych seriali, jakie kiedykolwiek widziałem, i potencjalnie niezły materiał na sesję. Duży nacisk na postacie, fajne wątki polityczne, sporo intensywnych walk, nieustanna atmosfera zagrożenia ("33"!!!), konflikty między cywilami a wojskowymi. Ze względu na to, że na okrętach służy wiele osób i zazwyczaj znajdują się w różnych miejscach, łatwo można by też grać "z doskoku", "gościnnie" itp., jeżeli komuś by coś takiego odpowiadało. Stargate - serialu chyba nikomu przedstawiać nie trzeba. Bogate uniwersum, w które jednak łatwo "wejść", konwencja co-planeta-to-nowa-przygoda. Wg mnie świetnie nadaje się do sesji epizodycznych, w których gracze wcielaliby się w członków innych SG. Cube - film absolutnie kultowy, polecam każdemu. W kontekście sesji, konwencja tajemniczego-labiryntu-pełnego-zagadek w połączeniu z dużą śmiertelnością graczy. Można by też wpleść wątki konspiracyjne z Cube Zero. Prawdopodobnie tylko dla doświadczonej ekipy, inaczej łatwo zaliczyć falstart ze względu na roszczeniowość, munchkinizm itp. |