@up
Właśnie się miałem spytać czy ominęła mnie jakaś narada i ustaliliśmy co się znajduje w budynku. Teraz rozumiem, kolega się zagalopował w morderczych żądzach.
P.S.
Rozumiem, że Francesca jest ukryta w cieniach i inni nadal nie zdali sobie sprawy z jej obecności? Heh... chyba pasowałoby wyleźć i się przywitać. Mam nadzieję, że jej nie oskalpują z miejsca.