- AAAAAAAAAAAAA - dobiegł zza grupy szkieletów kobiecy wrzask. Potem huk wystrzału. W polu widznia pojawiła się rudowłosa kobieta w czymś, co kiedyś było suknią szlachcianki. W dłoniach trzymała pistolet i szablę. -Moje sługi !- darła się w niebogłosy i dziabnęła najbliżej stojącego szkieleta szablą. - Mój statek - Następnemu wyrżnęła slidnego kopa...
__________________ Abstynent - człowiek niepociągający.
Jedna czysta owca może zatruć życie całej parszywej owczarni. |