~On może mieć racje~ - pomyślał Pete coraz bardziej wściekły, na siebie że pozwolił sobie komuś zaufać oraz na Damę, że wzbudziła w nim te dawno porzucone emocje. Symbiont podzielał tą frustracje, nie ufał białej dziewczynce ale to że dał jej część siebie wzbudziły w nim instynkty macierzyńskie wzmocnione tym że niedługo nastąpi czas Podziału. Kosmiczny pasożyt miał nadzieje że tajemnicza istota z innego wymiaru okażę się być godnym nosicielem dla jego potomstwa
Sfrustrowany Black Spider chciał się na czymś wyżyć . Był socjopatą uzależnionym od adrenaliny i przemocy. Nie radzi sobie z własnymi emocjami, chciał się na czymś wyżyć a najbliżej były mordercze ryby
~Może Duch zgodzi się podpiec ją kulą ognia ? Pewnie nie bo będzie zły na opóźnienia~ - pomyślał bokser ciesząc się perspektywą zupełnie niepotrzebnej ale interesującej walki, utworzył z kostiumu balon powietrza i rzucił się w mętną toń wody
Ostatnio edytowane przez Brilchan : 29-04-2013 o 15:38.
Powód: przeprawiłem posta aby uniknąć powtórzeń
|