Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-04-2013, 12:27   #25
kanna
 
kanna's Avatar
 
Reputacja: 1 kanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputację
Obudziła się gwałtownie, z silnym przeczuciem, ze czegoś brakuje. Że coś straciła. Szybkie spojrzenie pozwoliło jej zorientować się w sytuacji. Nie, nie chodziło o brak chaty – zniknęła magia.
Zniknął też Gzargh, wraz z wozem, oraz zniknął ból rozlewający się w ciele.

Hola! Potrząsnęła głowa , próbując odróżnić jawę od snu. Wspomnienia (?) – bólu, ciemności, noża na gardle i bełtu w plecach, nakładały się na obrazy bólu, śmierci i ropy płynącej arteriami. Szaleństwo, kruk, więzeinie. Cathil. Krasnolud. Przewoźnik. Łuk. To już było, już się tu budziła…

Dziewczyna drgnęła wyraźnie. Jak mogła pamiętać podrzynanie gardła, skoro była wtedy nieprzytomna? Ale pamiętała. Pamiętała tą ziemię, ten ranek, pamiętała wszystko, choć nie powinna.

Podniosła się na nogi i rozejrzała, niepewnie, dookoła. Byli tu, wszyscy, jak wtedy, dwa dni temu.. czy to był tylko sen, z którego będą się budzić ciągle, i ciągle na nowo? Będą ginąć, a potem się budzić? Nie chciała tego. Coś było nie tak, coś wyraźnie było nie tak…

Kesa wierzyła w niewiele rzeczy. Wierzyła w magię, w medycynę, ale najbardziej wierzyła w swoja intuicję. A ta uparcie, od dawna, podpowiadała jej „Nie możesz iść ta drogą. To się źle skończy”. Walczyła z przeczuciem, ale wiedziała, że w końcu mu zaufa. Zawsze podążała za swoją intuicją.

Podeszła do Neny i uściskała ja, sama zadziwiona swoim nagłym odruchem czułości. Nie bywała sentymentalna.
- Cieszę się, że cię poznałam, Neno – uśmiechnęła się do driudki – Będę o tobie pamiętać.
- I o was też
– odwróciła się do reszty – Ale nasze drogi nie pobiegną już dalej razem. Widziałam przyszłość i wiem, że jedynym sposobem na jej zmianę jest rozstanie się. Moja droga prowadzi w inną stronę. Zostańcie w zdrowiu. – powiedziała, owijając się pelerynę.

I odeszła.
 
__________________
A poza tym sądzę, że Reputację należy przywrócić.
kanna jest offline