Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-04-2013, 13:25   #505
kymil
 
kymil's Avatar
 
Reputacja: 1 kymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputację
Markus nie certolił się nad leżącym w kałuży krwi heretykiem. Zdążył mimochodem zarejestrować, że Dieter podnosi się ziemi. Przeskoczył nad nim i z wrzaskiem wyrżnął mieczem drugiego z kultystów.

Celował w kałdun, wszak to największy obiekt na ciele. Nie silił się na żadne wymyślne triki, bo po prawdzie ich nie zdążył od Gotfryda przyswoić. Na lekcję szermierki byli umówieni trochę później.

Żak baczył jedynie by znaleźć się z dala od linii strzału kamratów.

- Giń hultaju! - wystękał wkładając w cios resztki sił.
 

Ostatnio edytowane przez kymil : 25-04-2013 o 13:42.
kymil jest offline