Paprika
Bardzo fajny film. Kreska trochę retro, bardziej w stylu Akiry czy Armitage niż nowości typu choćby ErgoProxy. Ale jest ładnie i kolorowo. Design postaci też jest tradycyjny, ale wszystko razem ładnie gra.
Zawiązanie akcji to: Japonia, grupa naukowców wynajduje wspaniałe urządzenie pozwalające obserwować ludzkie sny, a nawet wchodzić z nimi interakcję i... tak dalej. Ale dalej to już bardziej oniryczny niż SF. Poza ogólną oprawą, film jest o czymś i nie jest przesadnie udziwniony, ani hipsterski. Np. nie ma morza cytatów z klasyków. Proste zabiegi, ale skuteczne. Też ciekawie opisuje świat snów, tak żeby było odpowiednio onirycznie. Bardziej onirycznie niż jakikolwiek sen jaki miałem.
Do obejrzenia dla tych co lubią bawić się w faerie czy inne changelingi.