Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-04-2013, 15:22   #88
Brilchan
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Black znów poczuł jak narasta w nim wściekłość, nie udało mu się znaleźć żadnych śladów! W ręce Petego pojawiła się manierka z whiskey "wypluta " przez kostium znerwicowany pajęczak wlał resztkę zawartości we własny rozwarty pysk po czym bez wysiłku zgniótł stalowe naczynie w kulkę i wściekle cisną w bok

mocny alkohol palił przełyk i wyciszył nerwy, czarny podszedł do swojego płonącego "brata" i powiedział - Nieufność to dobra taktyka, ale tym razem nie miałeś racji - po chwili namysłu dodał zrezygnowany - OK zbierajmy się do miasta. Najważniejsze że doprowadziła nas do totemu - starał się zachować pozę twardziela chociaż, w środku nadal był przejęty

Odchodząc jeszcze raz zerkną na swe dzieło i uśmiechnął się widząc, pożywiające się mewy po czym ruszył wraz z kuzynami w kierunku tajemniczego miasta kryjącego poszukiwany totem

~Jeżeli nie uda nam się znaleźć Damy to siedzenie na tym zadupiu jest bez sensu~ - pomyślał, symbiont za pomocą obrazów opowiedział mu o własnych pragnieniach aby odnaleźć niezwykłą istotę i przekazać jej ich potomka. Potem mogli by podróżować po tej dzikiej krainie pełnej walki, wyzwań i emocji. Pete musiał przyznać że pomysł ten był niezwykle kuszący ...

Tymczasem trafili na kolejne wyzwanie - Walczymy czy omijamy? - spytał się reszty szeptem siląc się na rozsądek. Niedawno zaspokoił swój głód przemocy, był również kontuzjowany co podpowiadało aby unikać walki jeżeli jest to możliwe, w tej chwili najważniejsze było odnalezienie totemu i Damy - A myślicie że to coś nas przepuści ? Wygląda jak strażnik, może lepiej nie zostawiać przeszkód na drodze? Nie powinniśmy tracić zaskoczenia i odsłaniać pleców- Black Spider czuł jak przejmują nad nim kontrolę niższe instynkty a i tak słabo rozwinięty instynkt samozachowawczy zostaje uciszony przez pijacką odwagę
- Stalkuś zejdź go od tyłu i spróbuj znaleźć jakieś słaby punkt, Duch atakuj ogniem z flanki, Iron ty z drugiej strony ja walę prosto- poinformował "Braciaków " o swej prostackiej taktyce po czym ruszył biegiem na upadłego anioła

~Jak pięknie będziesz wyglądał z powyrywanymi skrzydełkami i rozbitą porcelanową buźką~ - pomyślał bokser już widząc oczami wyobraźni swe najnowsze "dzieło " którym już w krotce stanie się najnowszy przeciwnik

Skoczył w górę z zamiarem zadania druzgocącego ciosu lewego sierpowego w twarz dziwnego cyborga. Jeżeli zabraknie mu wysokości pomoże sobie pajęczyną. Po pierwszym ataku zamierzał odskoczyć aby obserwować reakcje oponenta i dać reszcie pole do popisu
 

Ostatnio edytowane przez Brilchan : 30-04-2013 o 13:43. Powód: Myślałem że Duch ma szalik a to tylko kawałek sukienki
Brilchan jest offline