Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-04-2013, 20:11   #423
kymil
 
kymil's Avatar
 
Reputacja: 1 kymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputację
Mierzwa od natłoku coraz to nowych wiadomości był jak otępiały. Pokaz mocy staruchy z wioski, która już nie istniała robił wrażenie. Kislevita nadal nie do końca pojmował rolę jaką w niebezpiecznej przygody odegrała dawna animozja dwóch sióstr. Widział jednak jak wielką potęgą dysponowała ciemna strona magii. Należało się, więc przygotować a czasu było coraz mniej.

Gdy kompania wróciła ponownie na szczyt Kielicha kozak rozmawiał po cichu z Elise, która poparła jego pomysł pozostawienia tylko jednej drogi na szczyt klasztoru. Resztę zamierzali zawalić razem ze schodami.

Gdy skończyli się naradzać Dmuch począł wydawać komendy uciekinierom z klasztoru.

- Chodźcie wszyscy ze mną jako żywo! Trza nam pędem do zbrojowni, jeśli mamy dotrwać świtu. Zaopatrzcie się tam we wszelaki oręż. Najlepiej włócznie czy piki. Vogel pokazał, że zdają egzamin i nawet w niewyszkolonych rękach są groźne. Dodatkowo przytaskamy tutaj kusze i bełty. Ile się da. Musimy na szczycie Kielicha ustawić barykadę, wysokości rosłego męża, która odgrodzi, choć trochę Alberta i Gislana od plugawych monstrów. Z tej przeszkody uczynimy sobie ostatni bastion obrony. Będziemy z niego mogli razić naszych wrogów. Tutaj też zgromadzimy kapłanki i rannych. No, rebiata! Głowa do góry. Nie w takim łajnie się tarzaliśmy i daliśmy radę, ha! - dodawał animuszu garstce straceńców.

Sam będąc w zbrojowni klasztornej wdział długą solidnie plecioną kolczugę, na łeb nasadził kapalin z nosalem. Czarną szablę umocował w pochwie przy pasie. W tej walce zamierzał walczyć rzeźniczym toporzyskiem. W sam raz dla najemnego piechura. Zabrał też naręcze szypów i dwa cisowe łuki, by wzmocnić szaniec na klasztornej wieży.
 
kymil jest offline