Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-05-2013, 11:28   #16
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Znaleźć na drodze mieszek ze srebrnikami - to było szczęście. Znaleźć taką sakiewkę na bezludnej wyspie - to już aż tak nie cieszyło. Zdecydowanie lepsza byłaby jakaś dobra broń.
Ale i tak Friedrich nie zamierzał rzucać sakiewki do morza. A nuż się okaże, że będzie można to srebro wykorzystać - prędzej czy później. W końcu nikt z nich nie miał zamiaru siedzieć tu do końca życia.

Bez wątpienia z tego, co morze łaskawie wyrzuciło na brzeg, nie dałoby się zbudować nowej łodzi. Ale każdy kawałek drewna można było wykorzystać, i to nie tylko wrzucając w ognisko.

Z paru większych desek Friedrich zbudował prowizoryczną osłonę przed wiatrem. Trzy, wbite za pomocą większego kamienia pionowo, stanowiły podporę dla kolejnych czterech, tworzących ściankę.
Do chaty to się nawet nie umywało, ale wiatr od razu przestał być taki zimny.


Mgła, która pojawiła się na skraju lasu, nie spodobała się Friedrichowi nawet za grosz. Porządna mgła powinna o poranku zniknąć. A jeśli nie, to powinna iść od morza.
On sam nie miał najmniejszego zamiaru pchać się w jej objęcia, jednak wolał nic nie mówić innym - a nuż uznaliby go za przesądnego głupca.

Ponownie ruszył na brzeg, chcąc przynieść w okolice ogniska jak najwięcej drewna.
 
Kerm jest offline