- Jasne, sam bym to zaproponował. Jasper poczekał na koniec narady, żeby wysłuchać czy ktoś jeszcze nie ma czegoś do powiedzenia i poszedł do Elyseny i Aethera. Zapytał, czy dobrze im się spało, czy niczego im nie brakuje i czy obsługa dobrze ich potraktowała, po czym pokazał im list Kwavy. - Jeśli potrzebujecie jakichś zapasów, lub chcecie gdzieś pójść z chęcią pomogę. Zróbcie listę rzeczy, które potrzebujecie, to ktoś z personelu pójdzie załatwić sprawunki. Jeśli nie znacie miasta a chcecie sami doglądnąć swoich spraw, chętnie posłużę za przewodnika. |