Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-05-2013, 00:40   #15
Lilith
 
Lilith's Avatar
 
Reputacja: 1 Lilith ma w sobie cośLilith ma w sobie cośLilith ma w sobie cośLilith ma w sobie cośLilith ma w sobie cośLilith ma w sobie cośLilith ma w sobie cośLilith ma w sobie cośLilith ma w sobie cośLilith ma w sobie cośLilith ma w sobie coś
Pomysł z żerdziami wydał jej się rozsądny. Trzeba było tylko odszukać odpowiednią. Zanim jednak znalazła coś, czemu była w stanie zaufać Garag już człapał po moście z młodym drzewem w łapskach. Theo ruszył tuż za krasnoludem i to w dodatku bez zabezpieczenia, które sam zaproponował. Czysta, żywa głupota. Niewiele brakowało, żeby sprawdziły się jaj złe przeczucia. Zamarła w pół kroku, kiedy najpierw pod jednym, a po chwili także pod drugim zachwiały się belki.
- Bangus, ruszaj - rzuciła halflingowi, który w sumie nie musiał niczego szukać. Miał przecież swoją zaufaną kosę. Lepszej i wytrzymalszej żerdzi znaleźć tu nie mógł. Ruszyła tuż za nim, zamykając pochód. Ściskając w rękach długą gałąź, stąpała ostrożnie, badając wytrzymałość i stabilność każdej beli, zanim zdecydowała się oprzeć na niej cały swój ciężar. W końcu przed nią przeszło po nich trzech cięższych od niej osobników. Jeśli Theo miałby rację z tą groźbą naruszenia konstrukcji przez jej poprzedników, to miała przechlapane. Tym razem jednak przepowiednie maga, na jej szczęście, nie sprawdziły się. Przekroczyła ostatnią, dopiero co powstałą wyrwę i z ulgą stanęła na trwalszym nieco gruncie.
- Miło was widzieć po tej stronie. - Wyszczerzyła się w uśmiechu, odrzucając przez ramię niepotrzebną już gałąź. Do fosy.
 
__________________
"Niebo wisi na włosku. Kto wie czy nie na ostatnim. Kto ma oczy, niech patrzy. Kto ma uszy, niech słucha. Kto ma rozum, niech ucieka" (..?)

Ostatnio edytowane przez Lilith : 05-05-2013 o 00:48.
Lilith jest offline