Wątek: [AMA]CyberCore
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-05-2013, 12:51   #15
Deadpool
 
Deadpool's Avatar
 
Reputacja: 1 Deadpool jest po prostu świetnyDeadpool jest po prostu świetnyDeadpool jest po prostu świetnyDeadpool jest po prostu świetnyDeadpool jest po prostu świetnyDeadpool jest po prostu świetnyDeadpool jest po prostu świetnyDeadpool jest po prostu świetnyDeadpool jest po prostu świetnyDeadpool jest po prostu świetnyDeadpool jest po prostu świetny
18:55

- Poszło lepiej niż mogłam przewidzieć. - Odparła nie drgając na milimetr. Stała obok Kuro, z splecionymi dłońmi za plecami, w deilkatnym rozkroku, tak jakby ktoś wydał jej rozkaz “spocznij”.

- Jeżeli mogę wiedzieć, co chciał od Pana ten japończyk? -

- Jokyoku? - mężczyzna zdziwił się, że Nikita o to zapytała. - Dyskutował ze mną o pewnych sprawach ale mówił, abym tego z panią nie przedyskutowywał...Wy jesteście jakimś skłóconym małżeństwem czy co? - zaśmiał się Butt.

Pomimo niewzruszonej postawy, brew Nikki drgnęła delikatnie.

- Zalecam trzymanie się od niego z daleka. Zadaje się z dość niebezpieczną organizacją. Nalegam by Pan wziął sobie do serca mą jakże skromną radę. - Po tych słowach rozejrzałą się dookoła. - Mało tego widziałam naszego “gościa”, był na widowni gdy walczyłam. Zachowajmy ostrożność. - Powiedziała z pełną powagą.

- Wiem kim on jest. - odparł Kuro bez większego wahania. Widać był dość szczerym osobnikiem. - I właśnie o tym ze mną dyskutował. Sugerował, że pani zatrudnienie nie jest najlepszym pomysłem. Teraz jest dwóch graczy, których ktoś może zaatakować jednocześnie. W praktyce narażamy samych siebie, nie sądzisz? - zastanowił się Kuro.

Rosjanka przekręciła nieco głowę, zerkając ciekawie na Kuro swymi srebrnymi oczkami.

- Nonsens... - po tej krótkiej wypowiedzi, zaczęła się powoli przechadzać w przód. - Jeżeli nie użyją więcej jak jednej osoby nie mamy się czego obawiać. Ale jeżeli chce Pan zerwać kontrakt to nie będę się sprzeciwiać. - Wzruszyła ramionami, ponownie odwracając się do Kuro.

Ten jednak przecząco pokiwał głową.

- Jestem pewien przekonania, że we dwoje i tak jesteśmy bezpieczniejsi niż sami. Jokyoku jest specyficznym osobnikiem, ufam jego wiedzy ale na pewno nie jego domysłom. Czysta logika. - Kuro podrapał się po podbródku z zastanowieniem. - Musimy tu siedzieć do dwudziestej pierwszej, więc może zajmiemy się czymś przy okazji? Słyszałem, że mają bilard i restaurację w bloku.

- Nie wchodzi to w mój zakres zawodowy, ale nie odmówię. - Uśmiechnęła się delikatnie. Ten cały Kuro to jednak miły gość, pierwszy raz jej się zdarzyło by klient coś takiego zaproponował.
- Proszę... - Wskazała dłonią na drzwi jak jakaś pokojówka.
 
__________________
"My common sense is tingling..."
Deadpool jest offline