Jeden z bandytów przepadł gdzieś w krzakach, ale George nie zamierzał dopuścić do tego, by i kolejny zdołał ujść cało.
Pogonił za uciekającym, zatrzymał się, strzelił...
Trafiony łotrzyk przyklęknął, ale zaraz się podniósł.
Widać obrażenia nie były takie duże, jak chciałby tego wojownik.
______________________________
Celowanie:
k10 - 2 = 8 - 2 = 6 (trafiony
k6 - 2 = 1 - 2 = -1
Obrażenia:
2k6 = 8 (szok)