"Iście męska decyzja" - Larch skomentował zdecydowane zachowanie Neferi. - "Gdyby tak wszyscy..."
Pożegnał skinieniem głowy gospodarza i Nathaniela, a potem zwrócił się do Kidy i Lany.
- Do zobaczenia za drzwiami - za chwilę, albo - za te pięć klepsydr przy wschodniej bramie. - Idziesz, EsQuero? - spytał elfa.
Wyszedł na ulicę i stanął obok Neferi.
- Jeśli nie wyjdą za pół pacierza, to możemy ruszać - stwierdził.
- Którędy na targ - spytał pierwszego z brzegu przechodnia. |