Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-05-2013, 21:19   #32
JPCannon
 
JPCannon's Avatar
 
Reputacja: 1 JPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputację
Zejście Visenyi nie trwało zbyt długo. Po niedługiej chwili, jej skórzane buty zagłębiły się w tafla wody. Nie okazała się głęboka, bo zmoczyła ją ledwo ciut powyżej łydek. Studnia była na tyle szeroka, że dała radę zabrać ze sobą rozpaloną pochodnię dla lepszej widoczności. Niestety zejście na dół okazało się totalnym zmarnowaniem czasu, bo na pierwszy rzut oka nie było tam nic poza dnem i wodą. Nie nadawała się nawet do picia, więc i bukłaków nie można było przy tym napełnić. Visenya już miała wspinać się z powrotem, gdy nagle ujrzała w mule na dnie coś błyszczącego. Pierwszą myślą był oczywiście pierścień. Może złodzieje przeputali część złota i zostało tylko te 300 sztuk złota, a pierścień wrzucili do studni? Cóż to by było za szczęście. Tak za pewne mogła myśleć gdy schylała się, jak się okazało po całą, ślicznie zachowaną pomimo wody w okół, jedną, błyszczącą, złotą.....monetę. Łup nie był sowity i przypominał kpinę losu z poczynań drużyny.
 
__________________
"Miłość której najbardziej potrzebujesz to Twoja własna do siebie samego"
JPCannon jest offline