Warmłotek
Moja postać - piękna niewiasta (z pierwiastkiem chaosu) o syrenim głosie, postać kumpla - wielki wojak a'la berserk, jeśli mu sie wpadnie w zasięg łap, a nie rozpozna kto to, to bije nawet swoich
Walczymy, wąski korytarz, kumpel zatorował mi sobą przejście, więc chciałam wspiąć sie mu po grzbiecie i przeskoczyć nad nim.
MG: Czujesz, że ktoś po Tobie łazi
K: Odwijam się i zrzucam to coś.
<łup mną o ścianę>
Ja: Eeeej!
MG: No wybacz, nie rozpoznał Cię.
Ja: To ja... śpiewam. Tak, próbuję znów i śpiewam.
MG: Co?
Ja: Wlazł kotek na płotek...
K: Ok, poznaję, puszczam ją.
Ja: No to śpiewam dalej, wspinam się na niego i... napier...dzielam wrogów