Teraz dopiero oderwał się od myśli, spojrzał na pieczeń.
- W sumie to jestem, ale nie wiem czy się począstować bo może ją już zatrułaś. Pokaz Twój był faktycznie ciekawy, jeśli masz ochotę na więcej nie krępuj się, z chęcią jeszcze raz go doświadczę - uśmiechał się do niej szyderczo.
- Więc jak zatrułąś pieczeń? - spytał ironicznie patrząc jak je kolejną partię mięsa. MG kiedy zaczniemy jakiś scenariusz?
__________________ .................................................. ....................
:D MOD ma zawsze racje :D |