Dwa przysłowia i jeden zwrot :
"Za króla Stefana trwoga i na pana"
"Cygańska kobyła dien' bieżyt', tri dni lieżyt'".
- W ręce Waści perswaduję - zwracał się szlachcic przepijając do współbiesiadnika
- Grzeczność Waszmości moim obowiązkiem - odpowiadał tamten rewanżując się.
Co do kiścienia/masłaka. Czy nie chodziło Ci przypadkiem o kańczug/nahaj ?
Ostatnio edytowane przez Halad : 13-05-2013 o 13:08.
|