Wątek: Oko czarownicy
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-01-2007, 18:12   #19
Arango
Banned
 
Reputacja: 1 Arango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodze
Jan Wymierski

Obaj agenci przez kilka sekund patrzyli w milczeniu na Wymierskiego. w końcu jeden z nich szepnął coś parę słów drugiemu i ten widać niższy rangą zniknął momentalnie we wnętrzu domu. Agent, który pozostał zwrócił sie teraz do Jana :
- Poproszę pańskie papiery... panie generale. Otrzymawszy je zaczął wnikliwie studiować.
- Gdzie pan się zatrzymał w Paryżu, z dokumentów jasno nie wynika, czy jest pan dalej na służbie, czy moze jest pan urlopowany ze względów rodzinnych lub zdrowotnych. Czy jest pan monsieur general przyjacielem, lub znajomym obywatela Pichegru ?

A zatem już nie generał, lecz "obywatel" Pichegru - przemknęło przez głowę Jana. Jednocześnie z domu wyłonila się wysoka, chuda jak tyka postać, wraz z towarzyszącym mu agentem. Teraz obydwaj policjanci wyprężyli się przed nowoprzybyłym. Ten, który trzymał papiery Wymierskiego zbliżył się i zaczął coś cicho wyjaśniać, od czasu do czasu wskazując na Janą ręką. Wysoki rangą, w milczeniu tylko kilkakrotnie skinął głową.
Zbliżył się do Jana.

- Jestem Paul Desmerets zastępca szefa paryskiej prefektury. Czy szedł pan Generał spotkać się z obywatelem Pichegru ? A może ma pan dla niego jakąś wiadomość lub przesyłkę ?

Wyblakłe, jasnoszare oczy chudzielca przewiercały Wymierskiego na wylot, a podłużna iście końska twarz wyrażała upór i zdecydowanie. Widać było, że nie da zbyć się byle czym.
 
Arango jest offline