Sprawa wyglądała tragicznie źle. Faro nie miał wielkiego wyboru, dobrowolnego poddania się torturom nie licząc bo tego w planach nie miał. Abdul leżał, nie wiadomo było czy kiedykolwiek wstanie, Naim był co prawda nieobecny ale nie wiadomo czy i jego nie schwytali. Kłusownik rzucił się pędem przez bramę, klucząc na ile się dało i szukając jak najszybciej osłony. Kto wie, może mu się uda. |