Wątek: Sędzia
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-01-2007, 20:47   #55
denis
 
Reputacja: 1 denis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwu
Muran otworzył drugie oko ... A co ci dziadku do tego ? – powiedział z szacunkiem , ktorey przez lata ojciec wyuczył go za pomoca mokrego rzemienia .
Krasnolud musiał być albo całkiem ślepy , albo nieco otępiały na umyśle .. od kąd zdecywdował się na zycie poszukiwacza smierci , krasnoludy traktowały go z respektem i wielkim dystansem ...
Jemu niezbyt to przeszkadzało ... Inny krasnolud , który w ten sposób się do niego zwraca oznacza kłopoty , albo
Długa rozmowę ze skleroziałym dziadem ... który przez najbliższą godzine bdzie mu plotł „ jak to on kiedys z kompanami ... „
Okrzyki od starony bramy , na chwile spowodowały ze obwydwaj popatrzyli w strone bramy ... jakis wieśniak wykłucał się ze starznikami przy bramie o wysokosc myta .
- Pywa się napyjesz , dziadku ? – sięgnął po bukłak ... dokładnie przyjrzał się kolczudze by ocenić jakość wykonania ... mitryl poznał by bez otwierania oczu wiec od razu wykluczył to ze wojownik był specjalnie uznanym przez społeczność krasnoludów wojownikiem .

Usiadł i odkorkował bukłak , podał dziadkowi .
Miał nadzieje ze nie jest to nasłany przez „wyrocznie „ ( to znaczy tego oszalałego maga-oszusta ) osobnik , który będzie mu prawił dyrdymały o tym ze ma uratować świat ...
Od poczatku cała historia z ratowaniem świata śmierdziała mu ... A Nathaniel dodatkowo utwierdził go w tym ze nie mogą mieć do czynienia z czyms „nadprzyrodzonym „ . Bo czyż sługa prawdziwej wyroczni zachowywał się jak żigolak na balu maskowym ?
 
denis jest offline