My style:
Ostrzegam parę razy, próbuje zrozumieć gracza...
Jeśli nic to aine daje, dziękuje mu za wspólnie spędzony czas.
To że ktoś jest moim kumplem, nie oznacza że musi wpychać się w każdy aspekt mojego życia.
Ogólnie moi obecni gracze nawzajem się pilnują, i dlatego właśnie najlepiej grac we własnym składzie. Nowy gracz to potencialne ryzyko.
Nie używam żadnych biegunek czy chorób.
Gram z ludzmi, którzy wiedzą po co przyszli na sesję.
__________________ Mroczna wydawnicza małpa przedstawia Gindie, czyli wydawnictwo fabularnych gier karcianych.
Uuuk. |