Sylwia postanowiła udać się do Centrum. Tu nie udało się jej zarobić. Może tam znajdzie sponsora. Ruszyła żwawym krokiem by wybrać coś z worka. Chwyciła latarkę maskę i 5 bełtów. Miała swoje jeszcze i swoją kuszę więc trzecią kuszę zostawiła kompanom. Po czym rzekła do nich. - czy mogę zabrać te rzeczy? - i do powiedziała,
- Idę poszukać innej roboty by zarobić to co mamy na podróż jest marne. Spodka my się w Pub "czekolada". Czekajcie tam na mnie za cztery dni.-
Ostatnio edytowane przez Nasty : 15-05-2013 o 23:31.
|