Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-05-2013, 20:15   #371
Kejsi2
 
Reputacja: 1 Kejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputację
Kiti długo zastanawiała się, co by było, gdyby Dirith wyszedł zza rogu budynku, a feniks zionąłby ogniem. Pewnie nie zdążyłaby nawet wypowiedzieć leczącego zaklęcia, ale wolała nie wspominać o tym Dirithowi. Kiedy drow tak po prostu wyszedł prosto na feniksa, szczęka jej opadła. Feniksowi chyba też, ponieważ nie zionął ogniem. Co ciekawe, zaczął nawet rozmawiać w myślach! Kiti stała się podejrzliwa, Dirith zostawał wplątany w niecną intrygę Chaosu i być może nawet o tym nie wiedział!

– Kto powiedział ci o Riktelu?
– Mgły.
– Dlaczego interesujecie się Riktelem i jego tworami?
– Nie słyszę cię, kleryku.
– Czy Riktel przyzywał demony do swoich celów?
– Nie muszę z tobą rozmawiać, kleryku.
– Czego tak nienawidzisz w tym miejscu, że je niszczysz!?
– Nie niszczę go, stoi mi na drodze. Musiałem spalić kartki.
– Co na nich było?
– Pismo Riktela.
– Dlaczego musiało spłonąć?
– Nie słyszę cię.
– Dobrze dobrze dobrze! Czy było tam napisane coś o tym drowie?
– Tak.
– Jego też przyszedłeś spalić?
– Nie, przyszedłem, żeby dał mi resztę kartek.
– Czy odejdziesz kiedy je spalisz?
– Tak, będę mógł wrócić.
– Ah tak... kto zabrania ci wrócić?
– Nie muszę z tobą rozmawiać, kleryku.

Z Dirithem działo się coś złego, złego, złego! Demony chciały, aby żył, jednocześnie chyba próbowały go uszkodzić. Co było takiego w tej księdze, jakiej Dirith szukał tak zawzięcie, ukrywał ją, że demony postanowiły ją zniszczyć? I to w taki sposób? Przecież mogły same ją zniszczyć, ale chciały że Dirith im ją dał! O co chodzi, o co o co!?

- Czy ja też mogę dać ci te kartki które chcesz spalić i odejdziesz?
- Tak.
- Tak tylko pytam.
- A jeśli ci ich nie oddamy?
- Będę czekał aż oddacie.
- A jeśli nigdy!?
- Będę czekał, aż pozwolą mi przestać i wrócić.

Nie wyglądało to różowo.

- Czy wiesz coś o źródle niezwykłej mocy w tej okolicy?
- Nie muszę z tobą rozmawiać, kleryku.

Czekała na to co zrobi teraz Dirith. W końcu to jego księga.
 
__________________
"Bóg stworzył świat. Szatan zobaczył, że świat jest dobry i zaniepokoił się trochę. Bóg stworzył człowieka. Szatan uśmiechnął się, machnał ręką i rzekł do siebie: eee spoko, będzie dobrze!" - Almena wyjaśnia drużynie stworzenie świata....:D
Kejsi2 jest offline