Mrugnął porozumiewawczo okiem do pisarza i ruszył pewnym krokiem w stronę Brujah. Ukłonił się przed przywódcą sfory i przemówił oficjalnie - Witajcie Szanowni Panowie. Z poruszeniem wysłuchaliśmy , razem z mym przyjacielem Nickiem, świadectwa o zaginięciu naszego brata w metrze. Myślę, że mój towarzysz mógłby rzucić na tą sytuację trochę światła, gdyż los zechciał go pchnąć na też same, że tak powiem tory kolejki podziemnej - a nawet w ten sam pociąg, czyniąc z niego świadka tamtejszych zajść. Czy zechcą nam Panowie poświęcić chwilkę na osobności ?- spytał rozkładając ręce w geście zaufania
__________________ Sanguinius, clad me in rightful mind,
strengthen me against the desires of flesh.
By the Blood am I made... By the Blood am I armoured...
By the Blood... I will endure. |