przepraszam jeśli mogę dorzucić swoje trzy grosze. Proszę uspokójcie się troszkę. Rhamona, ja byłem przy sytuacji w której Lhianann, straciła soczewki - a jej aktualna sytuacja z kompem i syt materialna żę tak powiem nie pozwala jej na kontynuowanie sesji w regularnym tempie. Nie o to jednak się rozchodzi. Nie dało by sie wziąć ananke na autoipilota- jako NPC takiego przy nas zamiast w dość brutalny sposób ja odłączać. Nie wiem jak Esco - ale ja poznając De Brasco sądzę że on Ananke tak łatwo nie popuści i coś mi się widzi zę jej pozycja w sforze padła i niewiele z niej w ogóle będzie.
Wiem że Lhian lubi tą sesje i naprawdę chciała by w niej grać , nie do końca rozumiem aż taką ostrą tutaj argumentacje i problemy z tym wszystkim.
Oczywiście Wola MG jest pierwszą po bogu :P ale nie wydaje mi się by Lhian tu miała bezpodstawne pretensje skoro nagle z jej postaci robi się coś odwrotnego
__________________ Sanguinius, clad me in rightful mind,
strengthen me against the desires of flesh.
By the Blood am I made... By the Blood am I armoured...
By the Blood... I will endure. |