Xendra obróciła głową w stronę Gallana, gdy ten zwrócił się do niej po imieniu.
- Xas?- poczekała aż zrelacjonuje jej czego się dowiedział po pobieżnych w sumie badaniach nad księgą. Gdy skończył potaknęła lekko i wróciła do obserwacji wyjścia na obóz. Chwilę tak trwała, zamyślona. - Długo oni nie wracać. Nie podobać mi się to.- to powiedziawszy obróciła się do pozostałych i położyła palec na księdze, którą miał Gallan.- Jeśli masz rację, to wszystko może być tym artefakt. Chociaż powinno się móc wyczuć jakąś aurę magiczną. Powinno. Chociaż nie musi. Zwykły rubin może posłużyć za magazyn takiej energii, albo też.. – popukała się delikatnie po brodzie.
Wróciła na poprzednie stanowisko, wpatrując się w obozowisko.
Ostatnio edytowane przez RyldArgith : 19-05-2013 o 20:51.
|