To nie jest chyba offtop, bo przecież rozmawiamy o ghulach. To nie jest taka klasyczna mutacja chaosu, ale nie znaczy, że mutacją nie jest. Jest, bo ciało się mutuje podobnie jak psychika (rządza nie do pokonania diety takowej, szaleństwo, degradacja osobowości). Mutacja to skutek uboczny a raczej chyba bezpośredni skutek "abominacji" i ryzykowałbym interpretację przekleństwa bogów, niekoniecznie złych. Po prostu spożywanie mięsa "sentinet beings" niesie ze sobą taką "klątwę". Rosną szpony, deformuje się szczena, wydłużają kończyny i tak dalej. Jedyną dietą staje się takie mięcho, więc ghule rozkopują groby (stąd mutacja, a raczej ewolucja może, choć degradująca, żeby łatwiej kopać, rozszarpywać i tak dalej)
__________________ "Lust for Life" Iggy Pop 'S'all good, man Jimmy McGill
Ostatnio edytowane przez Campo Viejo : 19-05-2013 o 16:36.
|