Spoko, też czasem długo myślałem. :P
A z tym mieczem to ja tak zrozumiałem, że on wbił go w ziemię, upadł obok niego i złapał dłońmi, żeby wystrzelić promień "na oślep", nawet nie pomyślałem, że on wyciągnął ten miecz z ziemi... hehe
Ok już dopisuję.