Uwielbiam opisy, drobiazgowe również. Niestety, nie każdy z moich graczy podziela moje historyczne zainteresowania i niekoniecznie chcą wiedzieć jak wygląda szaperon czy dublet z bufiastymi rękawami. Oczywiście opisy stosuję do momentu, kiedy są potrzebne i w potrzebnej dawce, co za dużo to niezdrowo. Czasem przy dłuższym opisie obserwuję graczy i przy oznakach zniecierpliwienia kończę opis. Nie każdy to trawi, niestety. |